Szpecące i rzucające się w oczy pajączki spędzają sen z powiek nie jednej kobiecie. Jednak nie tylko o wygląd chodzi, lecz również o zdrowie. Żylaki to objaw niewydolności układu krwionośnego. Są one tak zwanym zakrzepowym zapaleniem żył. Bagatelizowanie objawów może doprowadzić do zaburzeń w odżywaniu tkanek.

Jak wzbogacić dietę, aby była ona korzystna dla układu krwionośnego?

Doprowadzenie do sytuacji, w której może być konieczność operacyjnego usuwania żylaków nie jest na pewno dla nikogo ani przyjemna ani korzystna. Wspomagać swoje żyły można za pomocą diety na żylaki. Czasami wystarczy kilka zmian w jadłospisie, aby poprawić swoją sytuację zdrowotną. W profilaktyce żylaków polecane są nasiona lnu. Zaparzenie 1-2 łyżeczek nasion lnu dziennie wzbogaci organizm o cenne minerały, witaminy oraz tłuszcze. Najlepiej na czczo, aby mógł przyswoić jak największą ich ilość. Podobna sytuacja dotyczy oleju lnianego. Wszystkie produkty zawierające flawonoidy takie jak gryka, wiśnie, jagody również będą niezastąpione, gdyż flawonoidy wzmacniają ściany żył poprawiając ich elastyczność. Podczas dostosowywania diety do walki żylakami należy wybierać te produkty, które zawierają witaminy oraz minerały sprzyjające wzmacnianiu układu krwionośnego. Dieta na żylaki oprócz już wymienionych składników powinna zawierać jeszcze między innymi witaminę PP, czyli B3, witaminę C oraz witaminę E.